Podkreślenie oczu kredką dla większości kobiet jest najważniejszym elementem makijażu. Nie istnieje bez tego zwłaszcza makijaż wieczorowy, jednak nie brakuje pań, które bez kredki nie mogą obyć się na co dzień, nawet jeśli poza tym nie używają żadnych kosmetyków do makijażu. Zdecydowanie przy tym najczęściej wybierana jest czarna kredka do oczu. Dlaczego czasem tego nie zmienić?
Czerń nie dla wszystkich
Stosowanie się do zasad makijażowych powinno być ważne dla wszystkich kobiet, by zawsze wyglądać dobrze i z klasą, w wielu przypadkach panie jednak to bagatelizują. Efektem jest sięganie po czarną kredkę i wykonywanie wyrazistego makijażu już od rana, podczas gdy powinien to być element makijażu wieczorowego. Poza tym nie zawsze jest on odpowiedni, może być zbyt rażący na przykład w pracy.
Warto też pamiętać, że czarna kredka do powiek wcale nie jest odpowiednia dla wszystkich. Uważa się, że blondynki lepiej wyglądają z kreskami wykonanymi kreską brązową czy czarną – ich makijaż jest wówczas łagodniejszy i naturalniejszy. Poza tym trzeba pamiętać, że czarne kreski optycznie zmniejszają oczy. Mogą również nie za dobrze kontrastować na przykład z bardzo jasnymi oczami.
Ciekawe propozycje
Po co zresztą ograniczać się tylko do czarnej kredki skoro jest tak wiele wspaniałych propozycji, z których można skorzystać? Największe pole do popisu jest oczywiście w przypadku makijaży wieczorowych i imprezowych. W takich okolicznościach można nawet zaszaleć i skusić się na użycie kredki do oczu w kolorze zieleni, fioletu czy różu – https://lavandin.pl/pl/menu/kredki-do-oczu-i-powiek-280.html. Taka kredka może nawet wystarczyć za cały makijaż oczu, nie wymaga dodatku cieni. Jest to prosty sposób na zwrócenie na siebie uwagi i zafundowanie sobie efektu hipnotyzującego spojrzenia. Co więcej, różne kolory kredek mogą świetnie korespondować z poszczególnymi kolorami tęczówek.